Ponieważ nie wszystko, co dziś nazywa się miodem, jest naprawdę miodem.
Bo nie każdy, kto mówi o pasji, potrafi żyć i pracować z pasją
I nie każdy, kto mówi o naturze rozumie jej wartość i rytm.

To opowieść o mnie. O tym, jak zbudowałem swoją markę i firmę na zaufaniu. Na zaufaniu do natury, do pszczół, do nauki i do ludzi. Bez marketingowych haseł. Bez udawania.
Z natury, z ziemi, z wosku, z pracy pszczół, moich rąk i z głowy pełnej pomysłów.

Nie piszę, żeby się chwalić. Piszę, bo wierzę, że warto mówić głośno o rzeczach robionych uczciwie. Z miłością, z nauką, z odpowiedzialnością. Bez kompromisów.

Może znajdziesz tu kawałek tego, czego dziś szukamy wszyscy: prawdy.